Młody bombardier z Brooklynu rwie się do starcia o absolutne mistrzostwo wagi lekkiej. Ma już na koncie pas IBF, ale przed zmianą kategorii na wyższą chce jeszcze koniecznie dopaść Ukraińca. - Obaj dążymy do pełnej unifikacji. Bez wątpienia on będzie kiedyś członkiem Międzynarodowej Galerii Sław i chce zakończyć karierę z przytupem. On chce mojego pasa, a ja chcę jego tytułów i zostać bezdyskusyjnym mistrzem w wieku 22 lat. Mówiłem, że Richard Commey nie dotrwa do końca szóstej rundy i tak się stało. Czuję się świetnie i teraz twierdzę, że Łomaczenko nie przetrwa powyżej ośmiu rund - przekonuje Lopez.