Estrada uważa się za jedną z najlepszych zawodniczek na świecie. Nie są to puste słowa. 28-latka potwierdziła to podczas pojedynku z Adkins, który odbył się w Fantasy Springs Resort Casino w mieście Indio w Kalifornii. Początkowo Amerykanka miała walczyć z Jacky Calvo, lecz ostatecznie jej rywalką została Adkins. Eksperci zapowiadali, że nie będzie to wyrównany pojedynek, lecz chyba nikt nie spodziewał się takiej demolki. "Super Bad" od początku ruszyła w stronę przeciwniczki i serią siedmiu ciosów powaliła ją na deski, doprowadzając do nokautu. - Muszę po prostu wygrywać i zdobywać tytuły mistrzowskie. Walki o mistrzostwo świata są jedyną rzeczą, o której myślę. Nie chcę innych pojedynków - stwierdziła Estrada. TB