W pierwszej rundzie obaj pięściarze zaczęli od mocnego uderzenia. Adam Kownacki rzucił się z pięściami na swojego rywala, a ten wszedł w jego grę i odpowiadał mu mocnymi "bombami". Koniec po 41 sekundach. Adam Kownacki przegrał z młodym Kacprem Meyną Wymiana była bardzo efektowna. W tamtym momencie koniec tego pojedynku wydawał się tylko kwestią czasu. Zanosiło się na to, że walka o pas mistrza Polski na gali w Koszalinie nie wyjdzie poza pierwszą rundę. Tak też się stało. Lecą gromy na Adamka. Jeden ruch mocno skrytykowany. "Społeczna degrengolada" Ta walka zakończyła się... już po kilkudziesięciu sekundach. Adam Kownacki był okładany przez Kacpra Meynę, a sędzia zdecydował się na zakończenie tego pojedynku. Tego nikt się nie spodziewał. Okazuje się bowiem, że zaledwie 24-letni utalentowany Kacper Meyna bez większego problemu pokonał pięściarza, który w swojej karierze w wadze ciężkiej wyprowadził i przyjął już mnóstwo ciosów. Walka o pas mistrza Polski była na tyle krótka, że zmieściła się w jednym materiale wideo wstawionym przez Polsat Sport na platformę X. Kacper Meyna w wywiadzie po pojedynku nie krył swojej ogromnej radości z pokonania Adama Kownackiego. Ta wygrana może okazać się dla 24-latka niezwykle ważna i posłużyć mu za pewnego rodzaju "trampolinę" do kolejnych prestiżowych pojedynków. To, co wydarzyło się w Koszalinie, z pewnością szerokim echem odbije się w świecie boksu.