To zachowanie tylko pokazuje, że 38-letni Wach nie rzuca słów na wiatr, gdy przed starciem emanuje spokojem i na każdym kroku powtarza, że czuje się wyluzowany oraz nie odczuwa szczególnej presji. Dowodem na zupełny spokój może być zachowanie pięściarza z dzisiaj, gdy razem ze swoim sztabem, na czele z trenerami Piotrem Wilczewskim i Karolem Da Costą, wybrał się do specjalistycznej placówki w Mysłowicach. Miejscem wizyty był Środowiskowy Dom Samopomocy, a celem wzięcie udziału w specjalnie stworzonym panelu dyskusyjnym dla wychowanków. "ŚDS w Mysłowicach jest ośrodkiem wsparcia dla osób, które z powodu przewlekłej choroby psychicznej, lub głębszej niepełnosprawności intelektualnej, nie radzą sobie z trudnościami życia codziennego. Podstawowym zadaniem Domu jest podtrzymywanie i rozwijanie umiejętności osób uczestniczących w zajęciach niezbędnych im do możliwie jak najbardziej samodzielnego życia" - czytamy o misji placówki na jej stronie internetowej. "Dzisiaj przed oficjalną ceremonią ważenia pojechaliśmy z moim teamem w odwiedziny do Środowiskowego Domu Samopomocy w Mysłowicach. Organizatorzy stworzyli panel dyskusyjny dla wychowanków. Oczywiście nie zabrakło czasu na pamiątkowe zdjęcia i autografy" - napisał Wach na swoim koncie na Twitterze, dołączając kilka zdjęć ze spotkania. Pojedynek Wacha ze Szpilką będzie daniem głównym jutrzejszej gali KnockOut Boxing Night w Arenie Gliwice. AG