- Ogłosiłem walkę w mediach społecznościowych. Czekam zatem, aż promotorzy ogłoszą walkę publicznie. Kontrakty nie zostały jednak jeszcze podpisane. Eddie Hearn musi przestać próbować zadowolić Amerykanów. Teraz jest czas na zrobienie porządnej gali na Wyspach - powiedział ''Del Boy'', który ostatnią walkę stoczył w kwietniu, wygrywając z Senadem Gashim. Słowa Chisory trochę pokrywają się z ostatnią ''rozmową'' Szpilki z promotorem Andrzej Wasilewskim za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Jeszcze raz mówię, wszystko jest dogadane. Jak to nie wyjdzie z pana powodu, zrobię wszystko, żeby się uwolnić z kontraktu. Mam 30 lat, nie dam sobie zniszczyć kariery" - pisał Szpilka. Wasilewski próbował uspokoić sytuację, podkreślał, że zgodził się na walkę i czeka teraz na ''dokumenty potwierdzające ustalenia''. Jednocześnie zaznaczał, że jego zdaniem ryzyko walki z Brytyjczykiem jest w tej chwili zbyt duże. Na gali w Londynie dojdzie do dwóch bardzo ciekawych walk w królewskiej dywizji: Dillian Whyte vs Oscar Rivas i David Allen z David Price. Walka Polaka z pochodzącym z Zimbabwe Brytyjczykiem jeszcze bardziej zwiększyłaby niewątpliwie atrakcyjność wydarzenia. W tym tygodniu powinniśmy poznać ostateczne rozstrzygnięcie w tej sprawie, w końcu do gali pozostało już niewiele czasu.