Czołowi młodzi bokserzy nie mają ostatnio chwili odpoczynku. Niedawno w Sofii zakończyły się młodzieżowe mistrzostwa Europy, a już w Budvie wystartował światowy czempionat. Reprezentacja Polski do Czarnogóry wybrała się w bardzo mocnym składzie i jak na razie nie zawodzi oczekiwań kibiców. Spora grupa zawodniczek oraz zawodników ma szansę na medal z racji awansu do ćwierćfinałów. W "szermierce na pięści" wizytę na podium gwarantuje sama półfinałowa walka, ponieważ organizatorzy rozdają po dwa komplety brązowych krążków. I właśnie minimum najniższy stopień podium we wtorkowe popołudnie zagwarantowała sobie Natalia Niewiadomska. Reprezentantka Klubu Bokserskiego Nowy Dwór Mazowiecki przystąpiła do imprezy z ogromnymi nadziejami. To w końcu obecna srebrna medalistka mistrzostw Polski. We wtorek o przepustkę do czołowej czwórki nasza rodaczka pojedynkowała się z Lanzą Coquinche. Ekwadorka nie miała kompletnie nic do powiedzenia i choć wytrzymała do ostatniego gongu, z kretesem poległa na kartach sędziowskich. Osoby oceniające pojedynek jednoznacznie wskazali na koleżankę Julii Szeremety, która triumfowała 5:0. "W półfinale reprezentantka Polski spotka się z Uzbeczką Jasmin Tokhirovą" - informuje oficjalny profil Polskiego Związku Bokserskiego na Facebooku. Z sukcesu na pewno cieszy się obecna na miejscu Julia Szeremeta. Wicemistrzyni olimpijska z Paryża przygotowuje się do kolejnych walk, biorąc udział w sparingach. W przerwie od treningów 21-latka wybiera się na pobliską halę i z bliska podpatruje jak radzą sobie "Biało-Czerwoni". Chociażby 28 października chełmianka chwaliła się w mediach społecznościowych zdjęciami z konfrontacji Igora Rondosia. To nie koniec bokserskich emocji. We wtorek jeszcze cztery szanse medalowe We wtorek o przepustkę do półfinałów i zarazem pewny medal postarają się jeszcze: Emilia Koterska (70 kg), Julia Oleś (81 kg), Wadim Konszewicz (63,5 kg) oraz Fabian Urbański (75 kg).