- Tak jak się spodziewałem, Rosjanka mądrzej rozegrała taktycznie pojedynek. Sylwia niepotrzebnie wycofywała się po ataku i dawała miejsce rywalce na zadawanie ciosów prostych. Serca Polce do walki nie zabrakło, ale długa przerwa w startach zrobiła swoje. Mimo wszystko Kusiak wróciła do boksu w dobrym stylu i może być z siebie zadowolona. Wyeliminuje błędy i będziemy mieli z niej pociechę - powiedział trener reprezentacji Paweł Pasiak, który ze względu na kłopoty zdrowotne nie mógł pojechać do Bułgarii. Zastąpił go tercet Ludwik Buczyński - Henryk Żołnowski - Marek Soboń. Brązowe medale ME 2016 wywalczyły Sandra Drabik (51 kg, Boxing Kielce) i Kinga Siwa (64 kg, SAKO Gdańsk). Mistrzostwa Europy kobiet rozgrywane są od 15 lat. Do tej pory Polki sięgnęły po 30 medali, w tym cztery złote. Dwukrotnie zwyciężała Karolina Michalczuk, a wygrywały też Karolina Łukasik i Beata Małek. W Sofii najlepiej spisały się Rosjanki, które triumfowały w czterech kategoriach. Poza Magomedalijewą, mistrzyniami kontynentu zostały: Jelena Sawieliewa (51 kg), Daria Abramowa (60 kg) i Aleksandra Ordina (64 kg). Po trzy złote krążki sięgnęły zawodniczki gospodarzy: Sewda Asenowa (48 kg), Stanimira Petrowa (54 kg) i Denica Jelisejewa (57 kg). W pozostałych wagach najlepsze były: Azerka Jelena Wystropowa (69 kg), Brytyjka Natasha Gale (75 kg) oraz Turczynka Elif Guneri (81 kg).