W sobotę w centrum Moskwy doszło do strzelaniny z broni pneumatycznej. Jak poinformowały agencję TASS służby ratunkowe, w wyniku zdarzenia w pobliżu moskiewskiej restauracji Paulaner Brauhaus Paveletsky cztery osoby zostały ranne. 37-letni zamachowiec został szybko zatrzymany. Potem okazało się, że sprawcą jest były bokserski mistrz Europy amatorów Nikita Iwanow. Recydywista z Rosji. Były mistrz Europy może trafić za kratki Iwanow ma na swoim koncie złoto i srebro mistrzostw Europy, a także zwycięstwo w mistrzostwach Rosji amatorów. Kariera boksera trwała od 2007 do 2015 roku. W tym czasie Rosjanin stoczył 65 walk amatorskich, z czego 53 zakończyły się zwycięstwem (w tym sześć przez nokaut). Były członek reprezentacji Rosji miał już problemy z prawem. Jesienią 2020 roku pijany Iwanow wdał się w pociągu w bójkę ze swoim kolegą bokserem Bassirem Mirsijabowem - w wyniku bójki ten ostatni w ciężkim stanie trafił do szpitala, a nawet został podłączony do respiratora. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło: lekarzom udało się uratować pięściarza, Iwanow został zatrzymany, ale nie poniósł poważnej kary za to, co się stało. Tym razem Iwanowa spotka znacznie surowsza kara. Jeśli udowodniona zostanie wina za strzelaninę w pobliżu moskiewskiej restauracji, sportowiec może trafić za kratki pod zarzutem umyślnego uszczerbku na zdrowiu.