Ngannou zadebiutował w boksie w grudniu zeszłego roku, kiedy również w Rijadzie, zmierzył się z Furym. Niespodziewanie mistrz federacji WBC miał wielkie problemy, raz znalazł się nawet na deskach. Ostatecznie "Król Cyganów" zwyciężył w tamtym starciu na punkty, ale niejednogłośną decyzją sędziów. Przed piątkowym starciem Kameruńczyk odniósł się do Fury'ego na konferencji prasowej. "Twoja jedyna szansa to ring bokserski, gdzie obowiązują te zasady. Kiedy z niego schodzisz, trzymaj się lepiej z daleka. Szanuj fakt, że zasady boksu cię chronią, bo bez tego przy mnie jesteś nikim" - powiedział "Predator". Boks. Anthony Joshua znokautował Francisa Ngannou W starciu z Joshuą, Ngannou nie miał jednak nic do powiedzenia. Był liczony już w pierwszej rundzie, a potem na początku drugiej, by w końcu, po potężnym ciosie, zostać znokautowanym. Potem Kameruńczyk potrzebował pomocy medycznej. "Kiedy zobaczyłem jego walkę z Furym, pomyślałem, że chcę, czegoś takiego. Ngannou jest wielkim mistrzem i ta porażka nie umniejsza tego zasług" - powiedział Joshua. AJ to były mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBA, WBO i IBF. Najpierw stracił te tytuły w starciu z Andym Ruizem, ale mu się zrewanżował, ale potem odebrał mu je Ołeksandr Usyk, który nawet pokona go dwukrotnie. Ostatnio jednak 34-letni Brytyjczyk wraca na dobre tory. Wygrana z Ngannou była jego czwartą z rzędu, a w dwóch ostatnich pracował z nim Davison. "Nie chcę okazać braku szacunku da Ngannou, ale on nigdy wcześniej nie został uderzony przez kogoś takiego jak AJ" - powiedział nowy opiekun Brytyjczyka w rozmowie z BBC. Boks. Chcą walki Anthony'ego Joshuy z Furym albo Usykiem "Pozwolę ludziom ocenić, czy robi postępy. Jedynym sposobem, aby dowiedzieć się, kto jest najlepszy w wadze ciężkiej, jest skonfrontowanie go ze zwycięzcą walki Fury'ego z Usykiem" - dodał Davison. Pojedynek o niekwestionowane mistrzostwo wagi ciężkiej miał odbyć się w marcu, ale z powodu kontuzji "Króla Cyganów" został przełożona na 18 maja. Potem ewentualnie ma się odbyć jeszcze rewanż. Podobnego zdania do trenera jest Eddie Hearn, który promuje Joshuę od początku jego występów w profesjonalnym boksie. On także chciałby, aby jego podopieczny zmierzył się z lepszym ze starcia Ukraińca z Brytyjczykiem. "Wracam do mojej jaskini i kiedy znowu mnie wywołają, to będę walczył" - stwierdził dobitnie Joshua.