Partner merytoryczny: Eleven Sports

Skandal z udziałem Polaka, świat boksu oburzony. Wszystko przed walką Joshua - Dubois

W sobotę wieczorem wszyscy kibice boksu na całym świecie żyli walką o mistrzostwo świata pomiędzy Anthonym Joshuą a Danielem Dubois. W jednym z pojedynków poprzedzających to starcie Joshua Buatsi zmierzył się z Willym Hutchinsonem o pas Interim WBO w wadze półciężkiej. Tę batalię punktował m.in. Polak Grzegorz Molenda. Internauci, którzy zobaczyli jego punktację po walce, nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli.

Willy Hutchinson i Joshua Buatsi
Willy Hutchinson i Joshua Buatsi /Richard Pelham/Getty Images/Getty Images

Walka o mistrzostwo świata wagi ciężkiej IBF pomiędzy Danielem Dubois a Anthonym Joshuą była dość jednostronna. Pierwszy z wymienionych wprost zdemolował Brytyjczyka i zakończył pojedynek ciężkim nokautem w 5. rundzie, wcześniej kilkukrotnie posyłając go na deski. 

Nie była to jednak jedyna walka sobotniego wieczoru na wspomnianej gali boksu. Wcześniej rękawice w pojedynku o pas Interim WBO w wadze półciężkiej skrzyżowali Joshua Buatsi i Willy Hutchinson. Starcie to miało swój polski akcent i, niestety, wiąże się z nim niemały skandal, który zwrócił uwagę wielu kibiców boksu. 

Według trzech arbitrów punktujących Joshua Buatsi wygrał ten pojedynek zdecydowanie. W protokole widnieją następujące wyniki: 116-109, 115-110 i 117-108. Mimo tak olbrzymiej przewagi u trzech sędziów Buatsi nie wygrał tego starcia jednogłośnie. 

Polski sędzia wywołał oburzenie w świecie boksu. "Musi zostać wyrzucony"

Czwartym arbitrem był Polak Grzegorz Molenda który, punktował 113-112 dla Hutchinsona. Jego ocena tego pojedynku nie mogła przejść bez echa, ponieważ była ona na korzyść Szkota mimo dwóch knockdownów i odjętego punktu. 

- Nie zapominajmy o polskim sędzi Grzegorzu Molendzie, który przyznał 113-112 dla Hutchinsona mimo 2 knockdownów i odjęcia punktów, co dało trzy rundy 10-8. O co w tym wszystkim chodzi? - zapytał jeden z kibiców na portalu "X".

- Szalone! To jest 10-punktowa różnica w porównaniu do innego sędziego. Szokujące sędziowanie - dodał kolejny. 

- Jak trzej profesjonaliści mogą siedzieć w odległości 15 stóp od siebie i mieć tak odmienne poglądy? - pyta również jeden z kibiców.

- Jestem Szkotem. Sędzia, który punktował dla Willy'ego, musi zostać wyrzucony. Zupełnie obrzydliwe! - skarżył się Tom Gray, szkocki dziennikarz The Sporting News.

Praca polskiego sędziego spotkała się z olbrzymią krytyką, ale na szczęście nie wpłynęła na ostateczny werdykt. 

Grzegorz Molenda/TOMASZ RADZIK/East News/East News
Willy Hutchinson i Joshua Buatsi/Richard Pelham/Getty Images/Getty Images
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem