"To świetny zawodnik, lecz w ringu nie będę mu okazywać respektu. Kiedy zobaczyłem go dziś rano, powiedziałem "cześć", a on nic nie odpowiedział, więc p... go. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby skopać mu tyłek" - powiedział mistrz wagi półciężkiej.Dodał, że nie sądzi, aby przeciwnik, wcześniej czempion w dywizji super średniej, był w stanie wyrządzić mu krzywdę. "Myślę, że nie ma siły zawodnika wagi półciężkiej" - stwierdził.Hitowy pojedynek odbędzie się 19 listopada w hali T-Mobile Arena w Las Vegas. Kowaliow położy na szali tytuły WBO, IBF i WBA w kategorii do 175 funtów.