Wcześniej powrót 43-latka zapowiadano na minioną sobotę. Pojedynek w Meksyku nie doszedł jednak do skutku, a Briggsa czeka teraz podróż nieco dalej na południe. W Hotel Sortis były mistrz świata zmierzy się z 48-letnim pięściarzem z Budapesztu, który niemal wszystkie dotychczasowe walki stoczył w Europie. Będzie to siódmy występ Briggsa od czasu ubiegłorocznego wznowienia kariery. Z sześciu dotychczasowych pięć wygrał już w pierwszej rundzie. Żaden z rywali nie był z wysokiej półki, ale mimo to "Cannon" nie traci nadziei na walkę o pas z Kliczką, do której miałoby dojść w drugiej połowie br. w Niemczech.