Badanie przeprowadzone przez WADA wykazało w organizmie Briggsa znacznie podwyższony poziom testosteronu. - Przyznaję się do tego (że brałem - przyp. red.). Tak, zrobiłem to. Biorę na siebie pełną odpowiedzialność, chętnie będę o tym mówić nie tylko tutaj, ale za każdym razem, gdy ktoś mnie o to zapyta. Przyjmowałem wspomagacze - oznajmił Amerykanin w programie radiowym "The Rita Cosby Show". - Wszyscy mamy swoje wzloty i upadki. To jest akurat upadek, ale chcę to jeszcze wyprostować i stać się po raz trzeci mistrzem świata wagi ciężkiej - dodał. Briggs nie wskazał specyfiku, który przyjął, ale stwierdził, że zasugerował go mu jeden z jego trenerów, rzekomo po to, by dopomóc mu w walce z astmą, z którą pięściarz zmaga się od urodzenia. 45-latek ostatnią walkę stoczył w maju ubiegłego roku. Mistrzem wagi ciężkiej był przez kilka miesięcy w latach 2006-2007, kiedy dzierżył pas WBO. W swojej karierze walczył m.in. z Lennoxem Lewisem i Witalijem Kliczką.