Briggs zdjął koszulkę, aby zaprezentować swoje mięśnie i rzucił nią w kierunku twarzy Kliczki. Ukrainiec zrobił unik i śmiejąc się, zaprosił Briggsa na wspólny posiłek. "The Cannon" już po raz drugi w ciągu miesiąca wyzwał w ten sposób aktualnego championa trzech federacji - WBA, WBO i IBF. Ukraińca nazywał pozerem, a jego pretendenta bokserskim kelnerem, wyzywając go jednocześnie do walki na gołe pięści. Australijczyk "zagotował się" i podjął wymianę zdań z Amerykaninem, natomiast Kliczko wszystko skwitował szyderczym uśmieszkiem. - Naprawdę chciałem się już z nim bić, ale Władimir przekonał mnie, bym skoncentrował się tylko na naszym pojedynku. Tylko dlatego zostawiłem to w taki sposób - przyznał podrażniony Leapai. Po chwili Briggs został wyproszony przez ochronę.