W październiku 2022 roku, Masternak pokonał Jasona Whateleya. Dzięki temu zapewnił sobie prawo do walki o pas federacji IBF w kategorii junior ciężkiej. Mistrzem tej federacji jest inny Australijczyk Jai Opetaia. Problem w tym, że jest on kontuzjowany. Ma uraz lewego barku i będzie musiał przejść zabieg. Najwcześniej będzie mógł wrócić pod koniec roku. Prawdopodobnie federacja IBF nie będzie chciała czekać tak długo na pojedynek mistrzowski i wcześniej Masternak zmierzy się z innym rywalem, w pojedynku o wakujący pas, a zwycięzca będzie bił się o tytuł z Opetaią, gdy ten będzie już zdrowy. Na taki scenariusz może wskazywać wpis promotora Masternaka, Andrzeja Wasilewskiego. "Masternak o wakujący tytuł Mistrza Świata IBF?" - napisał szef grupy Knockout Promotions na Twitterze. Jeśli tak się takie, Masternak nie będzie miał wcale łatwiejszego zadania. Polak co prawda jest pierwszy w rankingu IBF, ale zaraz za nim znajduje się niepokonany Richard Riakporhe, który w ubiegłym tygodniu, wygrał przed czasem z Krzysztofem Głowackim. Kolejne pozycje zajmują Chris Billam-Smith, Mairis Briedis i David Light i to ktoś z tego grona prawdopodobnie byłby rywalem "Mastera".