Do walki w Holyfielda z Belfortem dojdzie w sobotę w Hollywood na Florydzie. Pojedynek będzie składał się z ośmiu dwuminutowych rund - oczywiście o ile wcześniej nie dojdzie do nokautu. Początkowo rywalem Brazylijczyka miał być również wracający ze sportowej emerytury Oscar De La Hoya. 48-latek otrzymał jednak pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa i wymagał hospitalizacji.Holyfield podkreśla, że od kilku miesięcy ciężko trenuje, dlatego będzie przygotowany do sobotniej gali. O poziom sportowy widowiska powinniśmy więc być spokojni. Donald Trump skomentuje walkę bokserską Ciekawie jest także jeśli chodzi o całą otoczkę wydarzenia. Walkę wieczoru mają bowiem skomentować... były prezydent USA Donald Trump oraz jego syn - Donald Trump Jr. Informacja ta została potwierdzona w komunikacie prasowym opublikowanym przez organizatorów.Trump to wielki miłośnik tej dyscypliny. Poprzedni prezydent największego mocarstwa świata w latach 80. i 90. minionego wieku często wygrywał przetargi bądź użyczał swoich hoteli na wielkie walki. Również Holyfielda. Teraz ich drogi znów się skrzyżują. Były przywódca Stanów Zjednoczonych na własne oczy oglądał także kilka pojedynków Andrzeja Gołoty. Mówi się, że za wiarę w Polaka stracił fortunę. Miał bowiem postawić aż milion dolarów, wskazując na zwycięstwo "Andrew" nad Lennoksem Lewisem.Jak poradzi sobie za mikrofonem, komentując walkę? O tym przekonamy się już w weekend. TB