Czerkaszyn i Ngamissengue przed sobotnią walką byli niepokonani na zawodowych ringach. Pierwszy wygrał 22 walki, drugi 12. 27-letni Kongijczyk to uczestnik igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, gdzie rywalizował w kategorii do 75 kg. Z zawodami pożegnał się już w pierwszej rundzie, w której musiał uznać wyższość Ilyasa Abbadiego z Algierii. Czerkaszyn przygotowywał się do tego pojedynku w Kapraczu, gdzie trenował z Usykiem i mówił, że możliwość uczestniczenia w przygotowaniach tak wybitnego pięściarza jest dla niego bezcenną lekcją. Gala we Wrocławiu: Usyk-Dubois. Wyniki walk. Kto wygrał swoje pojedynki? Ngamissengue zaczął sobotnią walkę z pozycji odwrotnej. Na początku Kongijczyk miał przewagę, ale potem kontrola należała już do Czerkaszyna. W drugiej rundzie sytuacja się wiele nie zmieniła, choć Ngamissengue częściej trafiał naszego zawodnika. Tak się rozochocił, że uderzył nawet po gongu, ale raczej niespecjalnie, po prostu nie zdążył wstrzymać ręki. Kolejna runda była już zdecydowanie pod dyktando Kongijczyka. Ten dwa razy posłał Czerkaszyna na deski. Fiodor po raz pierwszy był liczony w zawodowej karierze! Ngamissengue szedł za ciosem. W czwartej rundzie dalej starał się atakować, choć tym razem bez żadnych nokdaunów. Na nieszczęście Ukraińca z polskim paszportem po "przypadkowym zderzeniu głowami", jak ogłosił sędzia ringowy Leszek Jankowiak, doznał rozcięcia lewego łuku brwiowego. Gala we Wrocławiu Usyk-Dubois. Kłopoty Fiodora Czerkaszyna W piątej rundzie zobaczyliśmy w końcu bardziej atakującego Czerkaszyna, ale rywal nie zamierzał pozostawać dłużny. Mieliśmy akcje cios za cios. Niestety, w kolejnej rundzie było więcej klinczów niż prawdziwego boksu, co na pewno bardziej odpowiadało Kongijczykowi. W ósmej, ostatniej rundzie, Czerkaszyn miał w końcu szansę, ale rywal się odwrócił i sędzia przerwał na chwilę pojedynek. Końcówka należała do Ngamissengue, a o wszystkim miała zadecydować punktacja. I sędziowie zadecydowali dwa do remisu na korzyść Kongijczyka. Tym samym Ukrainiec z polskim paszportem doznał pierwszej porażki w karierze! Wcześniej odbyły się walki karty wstępnej, na której znalazło się dwóch Polaków. Niestety, Damian Tymosz przegrał na punkty z Amerykaninem Bryce'em Millsem, natomiast Rafał Wołczecki wygrał przez TKO w trzeciej rundzie z Robertem Arriazą z Nikaragui. Sama walka zakończyła się dość kontrowersyjnie. Wydawało się, że że lewy bity na dół wylądował poniżej pasa pięściarza z Nikaraguy, ale Wołczecki zarzeka się, że nie popełnił faulu. Kuriozalne sceny na gali Usyk-Dubois. Pięściarze walczą, a kibiców nie było Głównym wydarzeniem gali we Wrocławiu będzie jednak pojedynek Usyka z Dubois o cztery pasy wagi ciężkiej. Ukrainiec przystąpi do obrony pasów federacji WBA, WBO, IBF i IBO Obaj zawodnicy mają świetny bilans wygranych pojedynków, Usyk nie zaznał jeszcze goryczy porażki (20-0, 13 KO), natomiast Dubois tylko raz schodził z ringu pokonany (19-1, 18 KO). Gala we Wrocławiu - karta walk i wyniki Karta wstępna: 16:30 Bryce Mills (13-1-0) vs Damian Tymosz (7-3-1), Mills wygrał na punkty16:50 Vasile Cebotari (14-0-0) vs Joel Julio (39-18-0), Cebotari wygrał przez TKO w szóstej rundzie17:30 Nursultan Amanzholov (5-1-0) vs Lazizbek Mullojonov (4-0-0), Mullojonov wygrał przez TKO w pierwszej rundzie17:55 Rafał Wołczecki (10-0-0) vs Roberto Arriaza (19-8, 14 KO), Wołczecki wygrał przez TKO w trzeciej rundzie18:40 Ziyad Almaayouf (4-0-0) vs Janos Penzes (2-5-0), Almaayouf wygrał na punkty Karta główna: 19:00 Daniel Lapin (8-0-0) vs Aro Schwartz (20-7-1), Lapin wygrał przez TKO w szóstej rundzie20:00 Fiodor Czerkaszyn (22-1-0) vs Anauel Ngamissengue (13-0-0), Ngamissengue wygrał na punkty20:40 Dmytro Mytrofanov (13-1-1) vs Hamzah Sheeraz (18-0-0), Sheeraz wygrał przez TKO w drugiej rundzie21.20 Jarosław Charcyz (3-0-0) - Konrad Czajkowski (2-1-1), Charcyz wygrał na punkty 21:40 Denys Berinchyk (18-0-0) vs Anthony Yigit (27-4-1), Berinchyk wygrał na punkty22:40 Aadam Hamed (1-0) vs Vojtech Hrdy (1-3-0, 1), Hamed wygrał przez TKO w pierwszej rundzie23:00 Oleksandr Usyk (21-0-0) vs Daniel Dubois (19-2-0), Usyk wygrał przez TKO w dziewiątej rundzie