13 kwietnia w Warszawie odbyła się konferencja prasowa poprzedzająca wielką galę bokserską Knockout Boxing Night 27, podczas której m.in. Łukasz Różański zmierzy się z Alenem Babiciem, a na szali pojedynku zawiśnie pas mistrza świata WBC w wadze bridger. - Do walki mistrzowskiej przygotowuję się już 1,5 roku. Cieszę się, że jest to już na wyciągnięcie ręki. Już niedługo wejdziemy do ringu i zawalczymy o mój upragniony pas. Mój obóz treningowy przebiegł pomyślnie, jestem przygotowany na 110 proc. - mówił Różański. To będzie kolejna szansa, aby polski zawodnik został mistrzem świata, walcząc przed własną publicznością. Rzeszowianin zaznaczył, że na każdym kroku spotyka ludzi, którzy trzymają za niego kciuki i życzą powodzenia. - Widać, że Rzeszów i całe Podkarpacie żyje tą walką. Możemy w głowie pisać różne scenariusze i nie będę bawił się w proroctwo. Jeżeli trafię, to pójdę za ciosem i będę starał się znokautować rywala. Jeśli natomiast trzeba będzie boksować 12 rund, to będę gotowy na pełne 12 rund - wspomniał polski pretendent. Łukasz Różański - Alen Babić już 22 kwietnia Alen Babić przybył do Polski bardzo skoncentrowany. Na konferencji widać było po jego postawie, że ma w głowie jeden cel i jest bojowo nastawiony na starcie z pogromcą Artura Szpilki. - To musi być dobra i trudna walka. Będę bardzo zły, jeżeli byłaby to dla mnie łatwa walka i Łukasz nie stawi oporu. Chcę 12 krwawych rund. Ktoś z nas musi skończyć znokautowany i nieprzytomny. Kibice muszą mieć show - podkreślił jednoznacznie Chorwat. - Na pewno będzie show. To nie będzie łatwa walka. Ani dla mnie, ani dla niego - odpowiedział Różański. Gala Knockout Boxing Night odbędzie się 22 kwietnia w hali G2A w Rzeszowie. Oprócz starcia Różański - Babić, będzie można zobaczyć także w akcji Michała Cieślaka z Dylanem Bregeone oraz Laurę Grzyb krzyżującą rękawice z Włoszką Marią Cecchi.