7 lipca w szwajcarskim Bernie Ukrainiec będzie bronił pasów WBA, IBF, WBO i IBO, ale "Tygrys" szumnie zapowiada, że znokautuje panującego czempiona i zabierze zacne tytułu do ojczyzny, która spragniona jest swojego mistrza w "królewskiej" kategorii. - Bardzo długo czekałem na rewanż. Ostatni raz zmagałem się z kontuzją, której doznałem podczas treningów. W Bernie dopełnię misję sprzed czterech lat. Znokautuję Władimira i zabiorę pasy do Stanów Zjednoczonych! - zapowiedział 40-letni Thompson, który od czasu porażki z Ukraińcem wygrał pięć walk (wszystkie przed czasem). "Dr Żelazny Młot" w swoim stylu komplementuje oponenta i spodziewa się wyjątkowo trudnego zadania. Faktem jest, że w 2008 roku Władimir miał nieco problemów z wysokim mańkutem. - Thompson jest silnym i niewygodnym przeciwnikiem, walczy z odwrotnej pozycji. Jego technika jest zaawansowana. Pierwszy pojedynek z Tonym zapamiętam jako jedno z największych wyzwań w karierze. Cieszę się na samą myśl pokazania się w Bernie. W 2009 roku walczył tutaj mój brat - powiedział młodszy Kliczko.