Kazach rozpoczął ostrym pressingiem, jednak reprezentant gospodarzy szybko opanował sytuację i wypunktował rywala. Co ciekawe dla obu była to pierwsza obrona, w której od razu podeszli do unifikacji. Po ostatnim gongu wszyscy sędziowie wyraźnie typowali przewagę Irlandczyka - 116:112, 118:110 i 119:109, lecz była to dla Burnetta trudna przeprawa. Po ogłoszeniu werdyktu uronił łezkę ze wzruszenia... - Chciałem jeszcze więcej boksować, ale przeciwnik był tak silny fizycznie, że musiałem się momentami dostosowywać do niego i grać w jego grę. To była naprawdę trudna przeprawa - powiedział uradowany czempion.