Jest zatem drugim trenerem na nieoficjalnej giełdzie kandydatów, obok Andrzeja Kusiora, również byłego trenera kadry narodowej. Oprócz wyżej wymienionych trenerów kandydować najprawdopodobniej będą: obecny prezes Czesław Ptak; działacz Śląskiego Związku Bokserskiego Andrzej Filipek z Katowic oraz Jerzy Kulej, były bokser, obecnie poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Panuje powszechna opinia, że działacze okręgowych związków bokserskich zagłosują na kogoś nowego, kto nie odpowiadał za obecny kształt polskiego boksu. Z tego powodu małe szanse na ponowny wybór ma Czesław Ptak, którego wielu obwinia za porażkę w Atenach, gdzie Polacy nie zdobyli żadnego medalu. Podobnie nisko oceniane są szanse Jerzego Kuleja, któremu wielu zarzuca, że w zbyt małym stopniu wykorzystał swój mandat poselski do poprawy sytuacji polskiego boksu. Zatem największe szanse ma najprawdopodobniej ktoś z trójki: Filipek, Gmitruk, Kusior. Jednak do wyborów zostało jeszcze sporo czasu i lista kandydatów może się jeszcze zmienić.