Boks od dawna jest na cenzurowanym. Pogłoski o tym, że należy go wyrzucić z programu igrzysk olimpijskich, pojawiły się już w latach osiemdziesiątych, po skandalach sędziowskich w trakcie igrzysk w Seulu w 1988 roku. Sędziowie ogłaszali wtedy werdykty, które budziły zdziwienie i zażenowanie, bo były zupełnie nieadekwatne do wydarzeń w ringu. Południowokoreański pięściarz Byung Jong Il okupował np. długo ring po tym, jak nie mógł się pogodzić z ogłoszoną porażką z Bułgarem Aleksandarem Christowem. Skandale się powtarzały, zmieniano zasady sędziowania - były np. maszynki go zliczania ciosów i inne sposoby oceny walk. Wciąż jednak boks był tą dyscypliną, co do której pojawiało się wiele krytycznych głosów. Najtrudniejszy okres w dziejach boksu Teraz pięściarstwo w wydaniu olimpijskim przeżywa jednak najtrudniejszy okres. Już w grudniu 2021 roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski ogłosił, że boks, podnoszenie ciężarów i pięciobój nowoczesny znajdą się poza programem igrzysk w Los Angeles w 2028 roku, chyba że spełnią określone wymogi. Władze obu dyscyplin będą musiały wykazać poprawę w zakresie przejrzystości finansowej i zarządzania, aby wrócić do programu olimpijskiego - zalecono. Od tamtej pory jednak sytuacja z boksem tylko się pogorszyła. Międzynarodowa federacja boksu amatorskiego IBA (dawniej AIBA) od lat pozostaje w wielkim konflikcie z MKOl. IBA została zawieszona w 2019 roku z powodu problemów z zarządzaniem, finansami, sędziowaniem i kwestiami etycznymi. Na dodatek IBA to jedna z tych organizacji, które nie tylko nie zawiesiły Rosjan i Białorusinów, ale pozwala im startować w swoich zawodach wraz z flagami, hymnami i symbolami. IBA ma jednak ku temu swoje powody. Jej przewodniczącym jest Umar Kremlow, bliski znajomy Władimira Putina. Jednym z głównych sponsorów, zarówno federacji, jak i całych mistrzostw, jest Gazprom. W efekcie wiele państw ogłosiło bojkot mistrzostw świata w boksie amatorskim. Z kolei kiedy organizatorzy Igrzysk Europejskich w Krakowie odmówili wpuszczenia Rosjan i Białorusinów na te imprezę, IBA zaczęła się domagać, by igrzyska te straciły status kwalifikacji olimpijskiej do Paryża i aby odebrać je Polsce. Ratunek dla olimpijskiego boksu - nowa organizacja Wygląda to wszystko źle, więc rusza misja ratunkowa dla boksu, która ma na celu przywrócić ten sport do programu olimpijskiego i dokonać jego renesansu. Boks w amatorskim wydaniu jest jedną z najstarszych dyscyplin olimpijskich; znajduje się w programie od igrzysk w St. Louis w 1904 roku. Przerwę miał jedynie w 1912 roku. Mimo, że wielu zarzuca mu zbyt słaby poziom w porównaniu do boksu zawodowego, to jednak właśnie amatorska rywalizacja olimpijska to kuźnia wielu późniejszych mistrzów zawodowych ringów. Pomysł jest taki, że w miejsce IBA powstanie zupełnie nowa organizacja światowa boksu amatorskiego o roboczej nazwie World Boxing. To ona ma się ubiegać o przyjęcie boksu na powrót do programu igrzysk. Nie będzie mieć dostępu do mistrzostw świata, ale po bojkocie i tak staną się one marginalną impreza kadłubową. WB miałaby zorganizować eliminacje olimpijskie na nowych, przejrzystych zasadach. Czy będą tam Rosjanie i Białorusini? Wedle nowych wytycznych MKOl - tak, pod neutralną flagą i bez hymnów. To już powoduje protesty, a Ukraina zdecydowała się bojkotować imprezy z ich udziałem. W jej ślady mogą pójść kolejne państwa, a ponadto wiele światowych organizacji sportowych wypowiedziało posłuszeństwo tym zasadom. CZYTAJ TAKŻE: Niemcy wysadzają w powietrze plany MKOl wobec igrzysk olimpijskich