"Kocham społeczeństwo rosyjskie, a ono kocha mnie" - powiedział w czwartek w Jałcie 46-letni były czempion i zaznaczył, że choć chciałby posiadać rosyjski paszport to nie zamierza zrezygnować z obywatelstwa amerykańskiego. Jak dodał, chciałby pomóc w relacjach między USA i Rosją w czasach, gdy utrudnia je konflikt na Ukrainie. Do spotkania Jonesa z Putinem doszło w tym tygodniu w Symferopolu, na należącym do Ukrainy Półwyspie Krymskim, który w ubiegłym roku został zaanektowany przez rosyjskie władze. Przez niektórych ekspertów Jones w trakcie kariery uznawany był za najlepszego zawodowego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, inni widzą w nim w ogóle najlepszego w historii zawodowego boksu. Był mistrzem świata aż czterech kategorii wagowych: średniej, super średniej, półciężkiej i ciężkiej.