Gołowkin kilka dni temu zapowiedział, że chce zmierzyć się zarówno z Cotto, jak i "Canelo" Alvarezem. Cotto jest aktualnie posiadaczem pasa WBC wagi średniej, z kolei Alvarez - jedna z największych meksykańskich gwiazd - boksuje ostatnio w niższej dywizji. Cotto już 6 czerwca zmierzy się z Danielem Geale’m w Nowym Jorku, z a "Canelo" planuje powrót na ring 12 września. Co ciekawe, Meksykanin chciałby zmierzyć się właśnie z... Cotto, jeśli ten pokona Geale’a. Zdaniem legendarnego Roya Jonesa Jr. obu wymienionych pięściarzy pokonałby w bezpośrednim pojedynku Giennadij Gołowkin. "Uważam, że Kazach pokonałby Alvareza. Jest od niego po prostu znacznie większy. Alvarez to bardzo dobry i silny bokser, ale nie jest naturalnym pięściarzem wagi średniej. Tymczasem Gołowkin to solidnie zbudowany pięściarz tej dywizji" - powiedział Jones w rozmowie z amerykańskimi mediami. "Cotto może pokonać każdego, jest zupełnie nieobliczalny. Uważam jednak, że również jest za mały, by zrobić krzywdę Gołowkinowi. Mimo wszystko bardzo chciałbym zobaczyć ich pojedynek. W ringu mogłoby się zdarzyć wszystko" - zakończył legendarny Amerykanin.