Już przed turniejem było wiadomo, że będzie to impreza kadłubowa. Z powodu dopuszczania do startu Rosjan wycofało się wiele krajów, łącznie z Ukrainą, która jest ofiarą agresji Moskwy, wspieranej przez Białoruś, a także Stanami Zjednoczonymi czy Polską. Inne państwa jednak zdecydowały się na udział. W ostatnim dniu imprezy rosyjscy pięściarze zdobyli dwa złote medale. Jako pierwszy wywalczył go Szarabutdin Atajew, który w finale do 86 kg pokonał broniącego tytuły Lorenę Alfonso. To Kubańczyk startujący w barwach Azerbejdżanu, który zdobył też brązowy medal igrzysk olimpijskich w Tokio i wygrał igrzyska europejskie w 2019 roku. Atajew okazał się lepszy, zwyciężając 4-1. Dla 23-latka to pierwszy medal na mistrzostwach świata, poprzednio odpadł w ćwierćfinale, ma na koncie dwa mistrzostwa Rosji. Boks. Muslim Gadżymagomedow z drugim złotym medalem w MŚ Z kolei w kategorii do 92 kg wygrał Muslim Gadżymagomedow, który wywalczył drugi złoty medal w karierze. Wcześniej triumfował w 2019 roku w Jekaterynburgu. Na koncie ma także srebrny medal igrzysk olimpijskich w Tokio, a także złoto i srebro mistrzostw Europy. W Taszkiencie 26-letni Gadżymagomedow wygrał w finale z reprezentującym Włochy Azizem Abbesem Muhiydinem 4-3. Dla pokonanego to drugi srebrny medal w mistrzostwach świata, poprzednio przegrał z Julio Cesarem La Cruzem. W okrojonym czempionacie globu klasyfikację medalową wygrał Uzbekistan, który zdobył pięć złotych medali, przed Kazachstanem (cztery) i Rosją (dwa).