Właśnie o trudnych początkach w Polsce Anuczin opowiedział w rozmowie z TVP Sport.- Oczywiście, start mógłby być lepszy. Sam bardzo przeżyłem przegrane pojedynki Izu Ugonoha i Artura Szpilki. Dla Artura i dla mnie to był krok w tył. Dlatego przeżywaliśmy to. On bardzo, a ja chyba jeszcze bardziej. Zadzwonił do mnie i powiedział: trenerze, przepraszam. Wiedział, że tym pojedynkiem mógł sobie otworzyć drzwi do innego świata. Tymczasem wykonał krok wstecz - mówi Anuczin.- Artur ma ogromny potencjał. On ma 30 lat! Dla wagi ciężkiej to nic takiego - dodał trener.26 października kolejna próba duetu Anuczin - Szpilka. Tym razem na ich drodze stanie jednak mocno przeciętny Włoch, Fabio Tuiach (29-6, 16 KO).