W obronie tytułu międzynarodowego mistrza Polski w wadze superśredniej pięściarz Tymex Boxing Promotion spotka się z Gambijczykiem Patrickiem Mendym (18-14-3, 1 KO). Parzęczewski ostatnich 12 z 13 walk wygrał przed czasem, nic dziwnego, że zmienił przydomek z "Arab" na "Mr. KO". W profesjonalnym rekordzie ma 23 zwycięstwa i tylko jedną porażkę, poniesioną przed czterema laty. - W pierwszym tygodniu sparingów miałem trzy sesje, dwie po 12 rund i jedną 10-rundową, a moimi rywalami byli Aleksander Moskowski i Tomek Gromadzki, który również wystąpi na TBN 9. Moskowski to pogromca słynnego Kowalowa na ringach olimpijskich. Pokonał późniejszego wielokrotnego, zawodowego mistrza świata wagi półciężkiej w finale amatorskich mistrzostw Rosji w 2008 roku. Niedługo po tej porażce Kowalow przeniósł się do profesjonalnego boksu - stwierdził zawodnik promowany przez Mariusza i Marcela Grabowskich. Pod koniec poprzedniej dekady Moskowski uczestniczył w mistrzostwach Europy 2008 w Liverpoolu, ale w eliminacjach przegrał z Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem, który sięgnał po złoto. Usyk to mistrz olimpijski z Londynu, amatorski mistrz globu i zawodnik, który po zdominowaniu zawodowej wagi junior ciężkiej przeniósł się do ciężkiej. - Moskowski imponuje doświadczeniem i zimną głową w ringu. Oczywiście myśleliśmy z promotorami o jeszcze lepszych zagranicznych sparingpartnerach i wkrótce przyjdzie na to czas. W następnym tygodniu jadę w okolice Karpacza potrenować z Damianem Jonakiem oraz Patrykiem Szymańskim, którego kibice także zobaczą na gali w Częstochowie. Być może uda się posparować jeszcze z kimś jeszcze, na pewno znów pojawi się Gromadzki, wojownik jakich mało - dodał Parzęczewski, którego głównym trenerem jest Grzegorz Krawczyk. W rankingu WBO polski pięściarz zajmuje siódme miejsce, ale w kategorii półciężkiej, w której wcześniej rywalizował. Obecnie walczy w niższej, super średniej, a na liście WBC plasuje się na 19. pozycji. Zdaniem Parzęczewskiego, najlepszym obecnie bokserem wagi super średniej na świecie jest Brytyjczyk Callum Smith. W 2011 roku nie powiodło się mu podczas turnieju im. Feliksa Stamma, ale szybko rozbłysnął jego talent. Jest mistrzem świata WBA z rekordem 26-0. - Smith jest kompletnym zawodnikiem, szczelnym, dobrym technicznie, mocno bijącym, a w dodatku bardzo wysoki, jak na tę kategorię - mierzy 191 cm. Uważam, że wygrałby z każdym rywalem w super średniej, a zapewne za jakiś czas przejdzie do półciężkiej i znów zostanie mistrzem świata. Chciałbym kiedyś dorównać takiemu pięściarzowi - ocenił. W innej walce wieczoru na "Tymex Boxing Night 9" mistrzyni globu WBO w superpiórkowej Ewa Brodnicka spotka się z Argentynką Edith Soledad Matthysse, byłą mistrzynią globu WBA i WBC w piórkowej. Na gali wystąpią też m.in. Gromadzki, Szymański, Łukasz Wierzbicki, Marcin Siwy i Oskar Wierzejski.