Według "Faktu" w obozie amerykańskiego boksera coraz głośniej mówi się o trzeciej walce z Andrzejem Gołotą. Poprzednie dwie przeszły do historii boksu zawodowego. Obie wygrał Bowe, mimo że słaniał się na nogach, ale Polak był dwa razy dyskwalifikowany za ciosy poniżej pasa. Czy dojdzie do trzeciej walki? "Nie sądzę, żeby kolejna walka stanowiła dla Bowe'a jakikolwiek problem. Gołota wrócił, ale nie pokazał na tyle dużo, żeby Bowe miał się go bać" powiedział "Faktowi" adwokat boksera Steven Silverman. W obozie Gołoty już zacierają ręce na myśl o potencjalnym pojedynku z Bowe'm, który podobnie jak Gołota ma kontrakt z promotorem Donem Kingiem. "Ich trzeci pojedynek byłby hitem. [....] King nie ma nic przeciwko temu, by Andrzej walczył z Bowe"- powiedział "Faktowi" Ziggy Rozalski. "Bowe to dobry pomysł. Byłoby świetnie pokazać światu, że możemy go pobić i nie zostać zdyskwalifikowani - stwierdził trener Polaka Sam Colonna. Sam Gołota na razie nie myśli o Riddicku, gdyż chce walczyć o mistrzostwo świata. - Niech Bowe ćwiczy sobie dalej - powiedział Gołota. Jednego możemy być pewni, że jeśli Don King zobaczy, że na takiej walce można zarobić wiele milionów dolarów, na pewno doprowadzi do trzeciej walki Andrzeja Gołoty z Riddickiem Bowe.