Do niecodziennego pojedynku dojdzie 17 lipca na gali Babilon Promotion. Promotor Tomasz Babiloński zaskakuje pomysłami. Tym razem organizuje pojedynek bokserski byłego pretendenta do tytułu WBA International, mającego świetny rekord i bardzo duże doświadczenie ringowe "Kosiarza" Runowskiego (18-1) z niepokonanym w Mieszanych Sztukach Walki Gutowskim (8-0). W polskich warunkach rolę Mayweathera ma odgrywać Runowski, a McGregora - Gutowski. "Wolałbym walkę z Wierzbickim, Syrowatką czy Leśniakiem, ale skoro nie chcą boksować, to chętnie zmierzę się z Krzyśkiem Gutowskim. To będzie prawdziwy sport, nie żadne parodiowanie. Pięściarzowi byłoby ciężko w MMA, zresztą sam niedawno próbowałem ju-jitsu, zapasów, grapplingu i wiem co mówię. Łatwiej mają zawodnicy z mieszanych sztuk walczący w boksie, bo każdy z nich uczy się stójki, co nie oznacza, że Gutowski będzie miał łatwo ze mną. Mam jasny cel - wejść do ringu i wygrać przed czasem" - zapowiada Runowski przed starciem z Gutowskim, który bokserskie szlify zdobywał m.in. w Pucharze Fenixa w Warszawie. Przemysław Runowski jest brązowym medalistą mistrzostw Europy kadetów z 2010 roku, a Babiloński już w wówczas mówił: "To bokser z papierami na światowe ringi, z potencjałem i wielkim sercem do walki". "Chcę pokazać Gutowskiemu na czym polega boks, co znaczy dobry blok, lewy prosty, prawy, jak należy oszukiwać rywala na nogach i przede wszystkim jak mocno biją pięściarze. To nie będą cepy w małych rękawicach, tylko porządnie wyprowadzone ciosy na głowę. Jako zawodowiec nie walczyłem z mańkutami, ale w karierze amatorskiej miałem takich przeciwników i lubiłem z nimi rywalizować. Mam nadzieję, że będą wchodzić moje uderzenia prawą rękawicą, a może uda się szybko zapędzić Krzyśka do narożnika i szybko skończyć bój. Sądzę, że on będzie dość statyczny i łatwy do trafienia" - ocenił pięściarz ze Słupska.