Frank Warren - promotor mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, udzielił długiego wywiadu. Najwięcej czasu poświęcił dopingowej wpadce Conora Benna i problemach konkurencji, ale zdradził przy okazji kilka innych ciekawostek. "Król Cyganów" do trzeciej obrony tytułu ma podejść 3 grudnia, ale już niekoniecznie w Cardiff. Prawdopodobnie już wkrótce zostanie ogłoszona konferencja prasowa, podczas której poznamy wszystkie szczegóły. Promotor Fury'ego: Chisora to prawdziwy wojownik, a Joshua... - Po nieudanych negocjacjach z Joshuą zaczęliśmy szukać najwyżej notowanego zawodnika w rankingu WBC, który byłby wolny. I wyszedł nam Dereck Chisora. Rozmawialiśmy również z Manuelem Charrem, bo przecież ktoś musi stanąć naprzeciw Tysona. Usyk od razu zapowiedział, że na grudzień nie będzie gotowy. Jeśli uda nam się dopiąć walkę z Chisorą, to po niej będziemy chcieli zorganizować już coś naprawdę dużego. Taki mamy plan. Zresztą wierzę, że Chisora mocno się postawi i on również da dobrą walkę. Niewykluczone, że Dereck da nawet lepszą walkę niż dałby Joshua. Chisora to prawdziwy wojownik, a Joshua ostatnio wygląda na nieco kruchego i wrażliwego na ciosy z drugiej strony - powiedział Warren. W podobnym tonie kilkadziesiąt godzin wcześniej mówił sam champion. - W mojej ocenie Chisora jak nie wygrał, to przynajmniej zremisował z Usykiem. Traktuję więc Chisorę na równi z Usykiem, oni będą dla mnie podobnym zagrożeniem. Problem w tym, że Fury już dwukrotnie pokonał Chisorę - w lipcu 2011 wysoko na punkty, a w listopadzie 2014 porozbijał go i zmusił do poddania pomiędzy dziesiątą a jedenastą rundą. Warren podkreślił, iż kontrakty na walkę Fury vs Chisora nie zostały podpisane, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku.