Reprezentant Własowa próbuje mu zapewnić walkę z kimś z czołówki wagi junior ciężkiej. W rozmowie z agencją prasową TASS oświadczył, że jest możliwe, iż to Głowacki będzie jego przeciwnikiem, bo negocjacje z polską stroną przebiegają lepiej niż z promotorami innych pięściarzy.Głowacki wróci między liny 22 kwietnia w Legionowie, gdzie jego rywalem będzie Vikapita Meroro (28-6, 14 KO) z Namibii. Celem "Główki" jest kolejna walka o pas mistrzowski. Polak chciałby się zrewanżować Aleksandrowi Usykowi, z którym przegrał we wrześniu ubiegłego roku i stracił tytuł WBO, ale coraz więcej mówi się też o potencjalnej konfrontacji z Muratem Gasijewem, właścicielem trofeum IBF.Własow pokonał w minionym roku mistrza olimpijskiego z Pekinu Rachima Czakijewa. Ostatni pojedynek stoczył 10 marca, kiedy zastopował w drugiej rundzie Węgra Tamasa Lodiego.