Panowie mieli pierwotnie skrzyżować rękawice trzy dni temu w Londynie na stadionie piłkarskim Tottenhamu. Wszystko pokrzyżowała jednak pandemia koronawirusa. - Ta kontuzja nie będzie dużym zagrożeniem. Noga przez miesiąc w szynie dla pewności i powrót do treningów, tu nawet nie była potrzebna operacja. Na ten moment wydaje mi się, że walka z Pulewem powinna odbyć się listopadzie. Chcemy wypełnić swoje zobowiązania, tak, by potem walki z Furym odbywały się o status absolutnego mistrza świata - mówi szef grupy Matchroom.- Pod koniec lata powinniśmy już wpuszczać pierwsze grupki kibiców na gale. Fantastycznie byłoby więc zorganizować potyczkę Joshuy z Pulewem w listopadzie przy pełnych trybunach - dodał Hearn.Przypomnijmy, że panowie mieli się już spotkać w październiku 2017 roku, jednak bułgarski pretendent na samym finiszu przygotowań nabawił się kontuzji i ostatecznie jego miejsce zajął Carlos Takam (TKO 10).