Który z tych zawodników będzie kolejnym rywalem Joshuy, wciąż nie wiadomo."Porozumienie z Powietkinem jest już naprawdę blisko. Rywalem będzie albo Powietkin, albo Wilder. Wierzę, że w ciągu mniej więcej miesiąca dogadamy się z Wilderem. Pytanie tylko, czy wcześniej nie zdecydujemy się zaboksować z Powietkinem" - powiedział Eddie Hearn.Szef stajni Matchroom Boxing wbił przy okazji szpilkę Tysonowi Fury'emu (25-0, 18 KO), który w sobotę wróci na ring walką z Seferem Seferim (23-1, 21 KO). Fury utrzymuje wprawdzie, że był gotowy walczyć z Joshuą już teraz, ale Hearn zapewnia, że rzeczywisty obraz sytuacji prezentuje się inaczej."Ta jego najbliższa walka to żart. Nie walczył od 2,5 roku, ma prawo do takiego łatwego pojedynku, ale on chce trzech czy czterech tego typu walk. Liczę, że do nich nie dojdzie, bo wszyscy chcemy go widzieć w dużych pojedynkach. Mam dla niego trzech rywali: Tony'ego Bellewa, Dilliana Whyte'a i Anthony'ego Joshuę. To dobry zawodnik, ale jak na razie nie chce walczyć z nikim z czołówki" - oświadczył brytyjski promotor.