Po wielkim sukcesie pierwszej walki - zarówno sportowym, jak i organizacyjnym, brytyjski promotor wyczekuje drugiej potyczki. 90 tysięcy biletów na stadion Wembley sprzedało się jak świeże bułeczki."Szukamy odpowiedniego miejsca na rewanż. W tym tygodniu Bernd Boente, menedżer Kliczki, spotka się z nim i porozmawia o jego przyszłości. Ale mamy wiele ciekawych ofert, a pieniądze w stawce są tak wielkie, że jakoś nie mogę sobie wyobrazić, by Kliczko odpuścił. Zresztą wydaje mi się, że i bez tych pieniędzy Kliczko chciałby rewanżu" - mówi Hearn.Stadion Principality Stadium w Cardiff, znów Wembley, ale również obiekty w Nigerii, Dubaju i Ameryce, a nawet kilka krajów azjatyckich - oto potencjalne areny ewentualnego rewanżu.