Na pytanie dziennikarza "Z kim w następnej walce zmierzy się Aleksander Powietkin?" Hriunow odpowiedział krótko, ale bardzo wymownie. - Z Władimirem Kliczką. Boks to biznes, ale należy szanować reguły. Ta walka musi się odbyć nie później niż 23 lutego 2013 roku, takie zapewnienia usłyszałem w Dżakarcie. Ten dokument otrzymał również menadżer Władimira Bernd Boente. Do 27 grudnia wszystko musi być ustalone, w innym przypadku zostanie ogłoszony przetarg - zapowiedział rosyjski biznesmen. Hriunow doskonale zdaje sobie sprawę z potencjału marketingowe mistrzowskiego starcia "Saszy" z "Doktorem Żelaznym Młotem". Idealnym miejscem do rozegrania gali byłby piłkarski Stadion Spartaka Moskwa. Na tym obiekcie odbywał się m.in. finał piłkarskiej Ligi Mistrzów, a wcześniej Igrzyska Olimpijskie. - Myślę, że z łatwością zebralibyśmy w Moskwie 60-tysięczną widownię. Na przykład na piłkarskim stadionie "Łużniki". Taka walka w Rosji zebrałaby maksymalną publikę - uważa najprężniejszy wschodni promotor.