- Nie ukrywam, że jestem trochę rozczarowany. Chciałem walczyć z Wilderem już teraz - stwierdził Powietkin. - Zaboksuję jednak najpierw w Kazaniu i z pewnością nie zlekceważę przeciwnika - powiedział dawny champion federacji WBA i mistrz olimpijski z Aten. Ostatnio mówiło się przede wszystkim o jego walce z naszym Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO). Teraz innym kandydatem do takiego starcia jest również dawny mistrz Europy, nękany kontuzjami Robert Helenius (21-0, 13 KO), który powrócił szybkimi nokautami w marcu i czerwcu.