Pochodzący z Kostaryki Drumond nie przegrał jeszcze żadnej z 26 walk, ale media są zgodne - to będzie dla niespełna 29-letniego Czagajewa tylko rozgrzewka przed rywalizacją z Rosjaninem i braćmi z Ukrainy. "Jestem bardzo dobrze przygotowany, a o urazie już nie pamiętam. Dla mnie cel jest jeden - zwycięstwo" - oznajmił Czagajew. Pewny siebie przed sobotnią galą jest też trener zawodnika Michael Timm. "Chcemy dopaść +wielkie nazwiska+. Jestem pewny, że Rusłan jest w stanie pokonać braci Kliczko. Do walki raczej na pewno dojdzie, bo oni zapowiadają, że chcą zdobyć jak najwięcej tytułów mistrzowskich, różnych organizacji" - powiedział. Uzbek jest jednym z dwóch mistrzów świata organizacji WBA. Z powodu jego kontuzji światowe władze bokserskie zadecydowały, że przez jakiś czas World Boxing Association będzie miała dwóch czempionów w wadze ciężkiej, z tym że "urlopowany" - Czagajew będzie musiał do 26 czerwca 2009 roku spotkać się w ringu z Wałujewem. "Rusłan pokaże po raz drugi światu, że jest lepszy od Nikołaja" - uważa Timm. W sobotę w Rostocku Czagajew, który do tej pory wygrał 24 z 25 walk (17 przed czasem) zmierzy się z Drumondem - 26 zwycięstw, w tym 20 przed czasem i żadnej przegranej. Podczas gali odbędzie się siedem walk. W jednej z nich w wadze półciężkiej Mariusz Wach spotka się z Litwinem Remigijusem Ziansysem.