Partner merytoryczny: Eleven Sports

Poruszenie na Tajwanie, chodzi o rywalkę Szeremety. Lin Yu-Ting zdecydowała

Lin Yu-Ting, czyli mistrzyni olimpijska i finałowa rywalka Julii Szeremety, która wywołała olbrzymie kontrowersje podczas ostatnich igrzysk, niebawem wróci na ring. To jednak nie koniec jej aktywności. Zawodniczka, która we własnym kraju jest niesamowicie wspierana, postanowiła zaangażować się w kampanię przeciw nienawiści. Tym ruchem jeszcze bardziej podbiła serca swoich rodaków.

Julia Szeremeta i Lin Yu-Ting
Julia Szeremeta i Lin Yu-Ting/Andrzej Iwanczuk/NurPhoto via Getty Images/Getty Images

Lin Yu-Ting, która została mistrzynią olimpijską minionych igrzysk w boksie w kategorii do 57 kilogramów, nie daje o sobie zapomnieć. W ostatnich dniach ogłoszono, że Tajwanka wróci na ring pierwszy raz po paryskim turnieju. Teraz pojawiła się nowa informacja w związku z jej osobą. 

Tomasz Śniedziewski, czyli polski dziennikarz mieszkający na Tajwanie w rozmowie ze Sport.pl opowiedział, co aktualnie dzieje się wokół Lin Yu-Ting. Pięściarka podczas igrzysk wywołała ogromne kontrowersje, ponieważ podważana była... jej płeć. W przeszłości w zawodach organizowanych przez światową federację boksu Lin Yu-Ting nie przeszła testów płci i została wykluczona z mistrzostw świata. Podobny los spotkał Algierkę Imane Khelif, która w Paryżu również zdobyła złoty medal w swojej kategorii.

Znów głośno o Lin Yu-Ting. Tajwanka z nową inicjatywą

Znaczna część świata była przeciwna startowi Lin Yu-Ting w turnieju olimpijskim. Wielu wręcz hejtowało Tajwankę. Ta w swoim kraju od samego początku mogła jednak liczyć na ogromne wsparcie. Właśnie ogłoszono jej najświeższy ruch, czyli zaangażowanie się w kampanię przeciwko nienawiści, której ofiarą padła w sierpniu tego roku. 

- Nie sprawia wrażenia osoby, która lubi brylować na salonach. Pojawia się w reklamach, ale jej żywioł to bardziej sala treningowa. Podjęła też decyzję, że będzie twarzą kampanii przeciwko nienawiści. Od znajomych słyszę, że jej historia bardzo poruszyła Tajwańczyków - zdradził Śniedziewski w rozmowie ze Sport.pl. 

Myślą, by za jej przykładem wysyłać córki na trening bokserski. Lin promuje mocno kobiecy sport. Dodatkowo jej historia jest ważną cegiełką w dyskusji o roli i pozycji kobiet. Wielu przedstawicieli polskiej prawicy ma swoje wyobrażenia, jak ma wyglądać kobieta, a zdaniem Tajwańczyków Lin jest dowodem, że wygląd może być różny, co nie odbiera kobiecości

~ Tomasz Śniedziewski

Jak wspomniane było wyżej, Lin Yu-Ting już niedługo będzie można zobaczyć również na ringu. Zawodniczka z Azji szykuje się do startu w finale Pucharu Świata, organizowanym przez World Boxing. Odbędzie się on już w listopadzie tego roku.

Szeremeta w "Gościu Wydarzeń": Powiedziałam, że jadę po medal i tak uczyniłam/Polsat News/Polsat News
Lin Yuting/
Lin Yu-Ting z Tajwanu/
Lin Yuting (przodem) i Julia Szeremeta/
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem