"Polski olbrzym" na dopingu, Niemcy wtedy uderzyli przeciekiem. "Oczernili bez dowodu"
W listopadzie 2012 roku Mariusz Wach przegrał jednogłośnie na punkty z Władimirem Kliczką w walce o trzy pasy mistrzowskie, ale można stwierdzić, że pojedynek miał swoją "dogrywkę" kilka tygodni później na płaszczyźnie medialnej. W ciągu dwóch dni "Bild" opublikował przeciek z laboratorium w Koloni ws. niedozwolonych substancji w organizmie Polaka, a menedżer Ukraińców oskarżył naszego rodaka o próbę wyjścia na ring bez wyściółki w prawej rękawicy. Promotor Mariusz Kołodziej mówił o kampanii przeciwko pięściarzowi z Krakowa.

10 listopada 2012 roku Mariusz Wach przegrał jednogłośnie na punkty z Władimirem Kliczką w pojedynku o pasy mistrzowskie WBA, WBO i IBF w wadze ciężkiej. Był pierwszym Polakiem, który przeboksował cały dystans ze "Stalowym Młotem", ale nie było mowy o zwycięstwie. Wyniki na kartach punktowych były brutalne - 120:107, 120:107 i 119:108.
O ile temperatura starcia w ringu była dość chłodna, to gorąco zrobiło się 3 tygodnie później. 3 grudnia "Bild" podał, że w próbce A naszego rodaka wykryto sterydy anaboliczne. Ta informacja niebawem została ogłoszona oficjalnie, ale przez kilkadziesiąt godzin funkcjonowała jako pogłoska medialna. Gazeta musiała mieć przeciek z instytutu biochemicznego w Kolonii.
Z kolei 4 grudnia ówczesny menedżer braci Kliczków Bernd Bönte oskarżył Wacha, że ten rzekomo chciał walczyć z Ukraińcem w rękawicy bez wyściółki, czyli wypełnienia, które amortyzuje siłę uderzeń. - Takie zachowanie, aby w ten sposób poważnie uszkodzić rywala, jest moim zdaniem brutalne i bezmyślne - powiedział w jednym z programów telewizyjnych.
Zrobiło się gorąco. Pięściarz urodzony w Krakowie w ciągu dwóch dni stał się postacią zamieszaną w dwie kontrowersyjne sytuacje przeciwko imperium najpotężniejszych wtedy zawodników świata. Jak wspomnieliśmy, prasa znała wyniki badań dopingowych, zanim zostały one przekazane obozowi Wacha, co promotor Mariusz Kołodziej określił jako "brak profesjonalizmu".
To były jednak jedne z łagodniejszych słów, menedżer nie zamierzał wtedy gryźć się w język.
W ciągu zaledwie dwóch dni Niemcom udało się oczernić Wacha i zniszczyć jego karierę, nie mając na to ani jednego dowodu. Ta nagonka na naszego boksera tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że obóz Kliczków nie gra fair, a afera z dopingiem została przez kogoś ukartowana
- Przypomnę, że kilka dni przed pojedynkiem Mariusz był czysty, przeszedł pozytywnie szczegółowe badania medyczne, na podstawie których został dopuszczony do walki - dodawał.
Menedżer Kliczków w 2012 r. uderzył w Mariusza Wacha. "Nie mam pojęcia, skąd ten atak"
W styczniu 2013 r. niemiecka federacja zaproponowała Wachowi roczną dyskwalifikację i niewielką grzywnę. Pięściarz był przekonany o swojej racji i czekał na wyniki próbki B. Czas jednak nie przyznał mu racji, potwierdzono wykrycie sterydów. Polak tłumaczył się, że mogły one znaleźć się w jego organizmie przez odżywki przywiezione z USA. Został zdyskwalifikowany przez Niemiecką Komisję Bokserską na osiem miesięcy.
W kwestii rzekomego usunięcia wyściółki obóz Wacha był już w znacznie lepszej pozycji. Nie mógł jednak wiele ugrać, był to temat wyłącznie medialny. - W każdej walce o mistrzostwo rękawicami opiekuje się supervisor i nie opuszcza swojego posterunku. Również w mojej szatni z rękawicami nic nie mogło się stać. To niemożliwe, aby usunięcie wyściółki pozostało niezauważone. Gdyby została wyciągnięta, gołym okiem byłoby widać, że rękawica jest rozpruta, że była zszywana [...] Nie mam pojęcia skąd ten atak Bernda Boente. Chyba wie, że za te słowa nie poniesie żadnych konsekwencji. Dziwi mnie za to, dlaczego o tej sprawie zrobiło się głośno dopiero po jakimś czasie, gdy pojawiły się zarzuty na temat dopingu. Przecież można było od razu o tym powiedzieć, pokazać rękawicę na konferencji prasowej po walce. Skoro tak zawiniłem, to dlaczego nikt nie stara się mnie ukarać? Te zarzuty są śmieszne i nawet nie chcę się zastanawiać, co jest ich przyczyną. Prawdy i tak nigdy nie poznam - mówił "Onetowi" sam zawodnik.













