- Do białoruskiej stolicy pojedzie w większości drugi skład, któremu chcę się uważnie przyjrzeć, np. w wadze papierowej kontuzjowanego Łukasza Maszczyka zastąpi Dawid Jagodziński, a w lekkiej wystąpi Damian Wrzesiński zamiast Michała Chudeckiego. Najwięcej nowych twarzy jest w najwyższych kategoriach: w ciężkiej Michał Gerlecki, zaś w superciężkiej Marcin Śnitko i Krzysztof Kosela - powiedział selekcjoner reprezentacji Rudkowski. Sezon 2011 był nieudany dla biało-czerwonych. W mistrzostwach Europy w Ankarze, jeszcze za kadencji poprzedniego trenera - Stanisława Łakomca, wszyscy Polacy odpadli w eliminacjach, wygrywając zaledwie jedną walkę. Natomiast w mistrzostwach świata w Baku, już pod wodzą Rudkowskiego, nikt z kadrowiczów nie przebił się do ćwierćfinałów i nie zdobył kwalifikacji na igrzyska w Londynie. - Nie zamierzam dezerterować, chcę dalej pracować z Czesławem Ptakiem (asystent Rudkowskiego). Na 2012 rok mamy już zaplanowane zgrupowania m.in. w Zakopanem i starty w turniejach, bo tych najbardziej zawodnikom brakuje. Inna sprawa, że brakuje im pieniędzy, bo żaden z pięściarzy nie ma stypendium i niestety nie może skoncentrować się na sporcie - dodał wicemistrz olimpijski z Monachium (1972 rok), który w czwartek skończy 65 lat. Przed trójmeczem w Mińsku, na konsultacji w Sokółce będzie miał do dyspozycji 12 bokserów. Oprócz Jagodzińskiego (49 kg, Astoria Bydgoszcz), Wrzesińskiego (60 kg, PKB Poznań), Gerleckiego (91 kg, PKB Poznań), Śnitki (+91 kg, Tygrys Elbląg) i Koseli (+91 kg, Paco Lublin), trenować będą Grzegorz Brynda (52 kg, Kontra Elbląg), Dawid Michelus (56 kg, Sokół Piła), Michał Syrowatka (64 kg, Hetman Białystok), Patryk Szymański (64 kg, Boks Poznań), Kamil Szeremeta (69 kg, Hetman Białystok), Tomasz Jabłoński (75 kg, Sako Gdańsk) i Igor Jakubowski (81 kg, PKB Poznań).