Transmisję gali Polsat Boxing Night 10 będzie można zobaczyć w Polsacie Sport, Super Polsacie, a także na głównej antenie Polsatu. Jurij Kaszinski (20-1, 18 KO), który już w piątek zmierzy się z Michałem Cieślakiem (20-1, 14 KO) na Polsat Boxing Night 10, przyleciał do Polski. Dla Rosjanina walka z Cieślakiem będzie pierwszym pojedynkiem w karierze poza ojczyzną. Kaszinski ma 34 lata, urodził się i mieszka w Nowosybirsku. Nigdy wcześniej nie boksował poza ojczyzną, dlatego starcie z Cieślakiem będzie dla niego wielką niewiadomą. A przecież stawka walki wieczoru gali Polsat Boxing Night 10 jest bardzo wysoka, bo wygrany zostanie pretendentem do mistrzowskiego tytułu federacji IBF w wadze cruiser (limit 90.7 kg). Kaszinski, podobnie jak Cieślak, ma na koncie 20 zwycięstw. Aż 18 walk wygrał przed czasem. Przegrał tylko raz - ze swoim rodakiem Rusłanem Fajferem. To było w listopadzie 2019 roku. Od tamtej pory stoczył dwa pojedynki. Oba wygrał przed czasem. Ostatni raz bił się 17 kwietnia w Jekaterynburgu. We wtorkowy wieczór Rosjanin przyleciał do Polski, gdzie przez trzy kolejne dni będzie robił ostatnie szlify przed PBN 10. Czekają go również medialne obowiązki - w czwartek odbędzie się briefing prasowy Polsat Boxing Promotions przed piątkową galą, a także oficjalne ważenie. Walka z Cieślakiem będzie ostatnim pojedynkiem wieczoru PBN. - Starcie z Rosjaninem Kaszinskim będzie miało bardzo duży walor sportowy. Zwycięzca zostanie pretendentem do tytułu IBF. Nasz plan, który nakreśliliśmy sobie z promotorami Michała, to doprowadzenie go do walki mistrzowskiej - mówi dyrektor ds. sportu w telewizji Polsat Marian Kmita. psl, Polsat Sport