Niedziela na igrzyskach olimpijskich w Paryżu upłynęła polskim kibicom przede wszystkim pod znakiem genialnego wyczynu Julii Szeremety. Nasza reprezentantka wygrywając jednogłośną decyzją ćwierćfinałową walkę z Portorykanką - Ashleyann Lozada Motta zapewniła już sobie medal - pierwszy dla naszego kraju w historii kobiecego boksu. W przypadku rywalizacji mężczyzn natomiast taki sukces ostatni raz mieliśmy okazję świętować w 1992 roku, gdy brąz w Barcelonie wywalczył Wojciech Bartnik. 20-letnia Julia Szeremeta zauroczyła jednak fanów nie tylko swoją kapitalną formą i umiejętnościami, lecz także otwartością, naturalnością i pewnością siebie, którą zaprezentowała po walce przed kamerą Eurosportu. Boks. Julia Szeremeta jak... Cristiano Ronaldo. Zaskakująca scena O tym, jakim luzem dysponuje w ringu Julia Szeremera, najlepiej świadczy nagranie zamieszczone w sieci na profilu Eurosportu. Widzimy na nim naszą zawodniczkę, celebrującą zwycięstwo w stylu... samego Cristiano Ronaldo. 20-latka wykonała "cieszynkę", jaką słynny portugalski piłkarz prezentuje kibicom po zdobytych bramkach nieprzerwanie od 2013 roku. Schemat ruchu jest dość prosty - wyskok do góry ze skrzyżowanymi rękami, opuszczenie ich w dół przy lądowaniu i charakterystyczny okrzyk, który znają doskonale wszyscy sympatycy futbolu. Ogromny sukces Szeremety. Poruszenie Janusza Pindery. Takie słowa na antenie Nagranie z Julią Szeremetą w roli głównej błyskawicznie zyskało spore zainteresowanie w mediach społecznościowych. Zobaczyło je już kilkadziesiąt tysięcy użytkowników. - "Naprawdę nie przepadam za boksem, ale nie da się nie kochać Julki Szeremety. Dawaj po więcej, dziewczyno!", "Już ją kocham" - czytamy w komentarzach. Część kibiców zauważyła przy tym, jak wielki jest wpływ Cristiano Ronaldo nie tylko na świat futbolu, lecz także inne dyscypliny sportowe, których przedstawiciele kopiują jego charakterystyczną celebrację.