W sobotę w Los Angeles Maciej Sulęcki powalczy o pasy mistrzowskie WBC USA i WBO International w kategorii superśredniej. Polak legitymujący się rekordem 32-2 (12 KO) zmierzy się z niepokonanym na zawodowych ringach Diego Pacheco (21-0, 17 KO). - To dobry zawodnik. Mieliśmy kilku przeciwników na liście przed nim, ale walki nie doszły do skutku. Mój zespół czuje, że Sulęcki jest po prostu dobrym przeciwnikiem. Stoczył wiele ciężkich walk. Pokonał takich gości jak Rosado i kilka innych nazwisk. Jego jedyne dwie porażki to walki ze światowej klasy zawodnikami, takimi jak Andrade i Jacobs. To twardy weteran. Widziałem, że nie tak dawno sparingował z Canelo. To będzie dobra walka i do takiej właśnie trenowałem, do 12-rundowej wojny - powiedział Amerykanin (cyt. za boxingscene.com). Głos zabrał także szef stajni promotorskiej Matchroom Boxing, która jest organizatorem gali. Wróży Pacheco wielką przyszłość, ale docenia także zasługi naszego rodaka. Floyd Mayweather jr wyrzucił z ringu sędziego. Miał tylko jeden powód Diego Pacheco - Maciej Sulęcki. Polak ostatnią przeszkodą Amerykanina przed wielką karierą? - Wszyscy teraz mówią o nowych twarzach boksu jak Shakur Stevenson, Gervonta Davis czy Jesse Rodriguez, ale moim zdaniem Diego Pacheco wkrótce dołączy do tego grona. Obserwujemy jego rozwój i wierzymy w jego możliwości - dodał Brytyjczyk. Boks: Julia Szeremeta dostała ofertę walki we freak fightach. Jest reakcja Sulęcki już przed pięcioma laty walczył o mistrzostwo świata. 29 czerwca 2019 roku w Providence uległ jednogłośnie na punkty wspomnianemu już Demetriusowi Andrade. Na szali był wtedy pas WBO w wadze średniej. W sobotę nadejdzie jego drugi pojedynek z rangi tych najważniejszych w karierze. Nie będzie faworytem, dużo większe szanse dostaje 23-letni Amerykanin. Co-main eventem wydarzenia w Los Angeles będzie starcie Arturo Popoci z Jesusem Arechigą Valdezem o mistrzostwo WBC Continental Americas w kategorii superkoguciej. W ringu pojawią się także Cheavon Clarke z Efetoborem Apochim, a także Adelaida Ruiz z Ginny Fuchs.