30-letni Brytyjczyk (16-0, 13 KO), to obowiązkowy pretendent do pasa WBA wagi półciężkiej. Z kolei Stępień (18-0-1, 12 KO) jest notowany w dwóch zestawieniach: na szóstym miejscu w rankingu IBF i na 13. w rankingu WBA. Polak miał w tym miesiącu walczyć z innym Anglikiem - Callumem Smithem, pretendentem do tytułu federacji WBC, ale ten w ostatniej chwili się wycofał, jako powód podając kontuzję. Wszystko wskazuje jednak na to, że woli zmierzyć się z Rosjaninem, posiadającym obywatelstwo kanadyjskie, Arturem Bietierbijewem, mistrzem świata federacji WBC, IBF i WBO. Boks. Paweł Stępień o krok od raju Dla Buatsiego występ 6 maja w 15-tysięcznej Resorts World Arena w Birmingham byłby debiutem w grupie Boxxer, kierowanej przez Bena Shaloma. Jeśli do walki by doszło i 32-letni Stępień pokonałby brązowego medalistę igrzysk olimpijskich w 2016 roku, to doczeka się walk za naprawdę duże pieniądze. I Polak mógłby już zapomnieć o niedoszłej walce ze Smithem...