- Kto nie oglądnie tej walki popełni wielki błąd. Będziemy tworzyć historię - przekonuje pewny zwycięstwa Hopkins. - Nie wiem, co na temat walki powie Roy, ale na mnie mówią "Kat". I taka będzie moja rola. Do ringu wejdę po jego głowę - dodaje 45 letni pięściarz. Z podobnym nastawieniem walki oczekuje Jones Junior. - Poprzedni raz wygrałem z nim zadając ciosy jedną ręką. Teraz będę go bił dwoma rękami. Stłukę go na kwaśne jabłko. Od pięciu lat chciałem ponownie walczyć z tym pajacem - podkreśla Roy.