Pierwsze rundy tego pojedynku były niezwykle zacięte. Katie Taylor (22-0-0) i Chantelle Cameron (17-0-0) wygrywały starcia praktycznie na zmianę i wówczas wydawało się, że będzie to wyrównana walka aż do ostatniego gongu. Sytuacja nieco zmieniła się w rundzie czwartej. Właśnie wtedy Chantelle Cameron, ta, która jest wielką mistrzynią wagi super lekkiej, zaczęła w pełni dominować w tym pojedynku. Wszystkie kolejne rundy zaczęły padać łupem Brytyjki, a sytuacja Irlandki na około trzy rundy przed końcem stała się bardzo trudna. Mistrzyni mogła być tylko jedna. Chantelle Cameron pokazała wielki boks Katie Taylor w tym pojedynku prezentowała się naprawdę dobrze, ale trafiła na świetnie dysponowaną Chantelle Cameron i właściwie trudno było jej przejąć inicjatywę. Ta sztuka udała jej się w ósmej rundzie. Taylor wygrała to starcie, ale wydaje się, że było już za późno na zwycięstwo, ponieważ wszystkie cztery rundy z rzędu (od czwartej do siódmej) wygrała Cameron. Przedostatnia runda była bardzo zacięta. To było jedno z tych starć, w których trudno było wyłonić wyraźną zwyciężczynię. Właśnie w tym swoją nadzieję upatrywać mogła Katie Taylor, jednak po zakończeniu pojedynku czuć było, że to ręka Chantelle Cameron przy werdykcie powędruje w górę. Wydawało się, że dominacja Cameron w tym pojedynku jest mocno widoczna, jednak werdykt sędziów tego nie potwierdził. Punktacja prezentowała się następująco: 95-95, 96-94, 96-94. Jak widać, jeden z arbitrów wypunktował remis, ale ostatecznie wielkiej kontrowersji nie było. Chantelle Cameron pokonała Katie Taylor i to ona została niekwestionowaną mistrzynią wagi super lekkiej.