Buthelezi doznał urazu mózgu i wewnętrznego krwawienia. W środę w nocy Simiso - po dwóch dniach walki o życie - zmarł w szpitalu w Durbanie. Simiso Buthelezi nie żyje. Siphesile Mntungwa ma myśli samobójcze Przypomnijmy, że niedzielnym pojedynku Buthelezi rywalizował o pas WBF African wagi lekkiej. Nagle - w ostatnich sekundach walki - obrócił się i zaczął uderzać w powietrze, jakby atakował niewidzialnego rywala. Sędzia przerwał natychmiast walkę i bokser został przewieziony do szpitala, gdzie wprowadzono go w stan śpiączki. Niestety ostatecznie nie zdołano go uratować. Mntungwa przyznał teraz, że stres spowodowany śmiercią jego przeciwnika sprawił, iż rozważał wczoraj samobójstwo. I nie potrafi sobie poradzić z całą sytuacją. - To straszna tragedia. Dodatkowo spadła na mnie fala krytyki. Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić - mówi Mntungwa.