Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! - Sprzedaliśmy od 400 do 500 tysięcy abonamentów. Trwają jeszcze obliczenia, ale to będzie coś około tego. Straszny wynik - nie ukrywa 84-latek. Według niektórych rezultat będzie jeszcze gorszy i być może nie dobije nawet do 400 tysięcy. Wyjaśni się to wkrótce, ale jedno już teraz jest pewne. - Straciliśmy pieniądze. Nie był to na pewno sukces. Zdarza się. Jesteśmy dorośli - powiedział promotor. Można by przypuszczać, że kibicom, którzy wcześniej dwukrotnie już widzieli starcie Pacquiao z Bradleyem, przejadła się ta rywalizacja, ale zdaniem Aruma wpływ na słabą sprzedaż miały dwa inne czynniki - przede wszystkim kontrowersyjna wypowiedź boksera z Azji, który na niedługo przed walką stwierdził, że osoby homoseksualne są "gorsze niż zwierzęta". Na niekorzyść organizatorów mogła też zadziałać rozczarowująca postawa "Pacmana" w konfrontacji z Floydem Mayweatherem Jr. w maju ubiegłego roku. - Na pewno ucierpieliśmy na komentarzach Manny'ego na temat gejów, i to bardzo. Dostało nam się też jednak za potyczkę z Mayweatherem. Floydowi zresztą także - oświadczył szef grupy Top Rank. Amerykanin stoczył po walce stulecia z Pacquiao jeden pojedynek. Na jego starcie z Andre Berto sprzedano również stosunkowo niewiele, bo tylko około 400 tysięcy przyłączy PPV.