Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ołeksandr Usyk skuty w kajdanki. Sensacyjne sceny w Krakowie

Sensacyjne doniesienia na temat Ołeksandra Usyka, mistrza świata w wadze ciężkiej w boksie zawodowym. Niespodziewanie poinformowano, że Ukrainiec został zatrzymany na lotnisku Balice w Krakowie i skuty w kajdanki. - Szczegóły incydentu są obecnie wyjaśniane - poinformował cytowany przez ukraiński profil Blyskavka na portalu X Żan Bełeniuk, pierwszy zastępca przewodniczącego Komitetu Młodzieży i Sportu Rady Najwyższej. Głos w sprawie zabrała żona czempiona, a Interia pozyskała pierwsze informacje z portu lotniczego Kraków-Balice. Okazuje się, że w sprawę zaangażował się także prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, co sam obwieścił i nie omieszkał wyrazić oburzenia.

Ołeksandr Usyk na lotnisku Balice
Ołeksandr Usyk na lotnisku Balice/Twitter/

Na portalach społecznościowych pod wieczór zaczęły ukazywać się krótkie nagrania wideo, na których widać Ołeksandra Usyka z dłoniami zakutymi w kajdanki. Od razu zrobiło się bardzo poważnie, jednak na ten moment nie wiadomo, o jaką sprawę może chodzić.

Usyk w kajdankach na lotnisku w Krakowie. Pierwsze wieści

Jeśli zawierzyć żonie bezdyskusyjnego mistrza świata wagi ciężkiej, z dużej chmury powinien spaść mały deszcz, o czym napisała w krótkiej notce na portalu Instagram.

- Wszystko w porządku, wszystko w porządku!!! Aleksander wszystko wyjaśni później! Nic kryminalnego, dobranoc wszystkim - studziła emocje żona pięściarza, Jekaterina Usyk na swoim oficjalnym profilu.

Żona Ołeksandra Usyka uspokaja, że sprawa zatrzymania jej męża nie ma podłoża kryminalnego/Instagram/@usyk_kate1505/

Interia uzyskała pierwsze informacje, które naszemu portalowi przekazała Natalia Vince, rzeczniczka prasowa Kraków Airport.

- Przedstawiciel przewoźnika nie dopuścił tego pana do rejsu. Zgodnie z procedurami pojawiła się asysta Służby Ochrony Lotniska, a dalsze czynności wykonywała Straż Graniczna. Natomiast jakie są przyczyny, ustalę jutro, po zapoznaniu się z raportem - powiedziała w późnej rozmowie.

Prezydent Wołodymyr Zełenski w akcji. Informuje, co dalej z Usykiem

Sprawa w mgnieniu oka zatoczyła najwyższe kręgi, co wprost wynika z wpisu, jaki ukazał się na oficjalnym koncie na Telegramie prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego.

- Rozmawiałem przez telefon z Ołeksandrem Usykiem w momencie jego zatrzymania. Byłem oburzony takim podejściem do naszego obywatela i mistrza. Poinstruowałem Ministra Spraw Zagranicznych Ukrainy Andrija Sibizy i Ministra Spraw Wewnętrznych Ukrainy Ihora Kłymenko, aby natychmiast poznali wszystkie szczegóły zdarzenia na krakowskim lotnisku - napisał pierwszy obywatel Ukrainy, dodając bardzo ważną informację:

- Gdy tylko dowiedziałem się, że wszystko jest w porządku, nasz mistrz został zwolniony i nikt go już nie przetrzymuje - obwieścił Zełenski. A brak aresztowania potwierdziła w kolejnym wpisie żona czempiona, Jekaterina.

- Dzięki Bogu wszystko w porządku. Nikt nie został aresztowany. Usyk jest wolny. Nieporozumienie - zapewniła na Instagramie.

Rewanż Usyk-Fury zaplanowany na 21 grudnia. WIDEO/Associated Press/© 2024 Associated Press

Niespełna tydzień temu pisaliśmy o tym, że Usyk przybył do Polski, która w ostatnim czasie jest często przez niego odwiedzana. W Katowicach zunifikowany czempion kategorii ciężkiej przechodził badania wydolnościowe. Już 21 grudnia w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej ma dojść do wielkiego rewanżu, w którym Usyk (22-0, 14 KO) będzie bronił mistrzowskich pasów w starciu z Tysonem Furym (34-1-1, 24 KO).

W pierwszym starciu, które odbyło się 18 maja tego roku w Kingdom Arena w Rijadzie, zarówno Usyk jak i Fury stanęli na wysokości zadania. Królowie wagi ciężkiej stworzyli kapitalne widowisko, zakończone zwycięstwem asa z Ukrainy. Na kartach trójki arbitrów Ołeksandr Usyk wygrał dwa do jednego i przejął panowanie w najbardziej elitarnej dywizji bokserskiej. W posiadaniu 37-letniego pięściarza z Symferopola znalazły się wszystkie prestiżowe trofea.

Ołeksandr Usyk/
Ołeksandr Usyk/AFP
Ołeksandr Usyk/FAYEZ NURELDINE / AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem