Pojedynek odbędzie się 26 października na gali Tymex Boxing Promotion - "B.ILO Boxing Night" w Lublinie. Brodnicka (Tymex) po raz pierwszy będzie broniła trofeum World Boxing Organization, po które sięgnęła w kwietniu po zwycięstwie w Częstochowie nad Kanadyjką Sarah Pucek. Wcześniej Polka była mistrzynią Europy w wadze lekkiej. Do walki z Bell przygotowywała się na Florydzie, zaś pretendentka trenowała w rodzinnym Port Elizabeth. “Od prawie pięciu lat nie przegrałam żadnego pojedynku, a boksowałam z bardzo mocnymi rodaczkami. Dlatego propozycja boksowania o pas WBO nie jest dla mnie dużym zaskoczeniem, po prostu doceniono moje dotychczasowe osiągnięcia. A to, że nigdy nie walczyłam poza Republiką Południowej Afryki nie ma znaczenia. Jestem bardzo dobrze przygotowana przez moich trenerów Caiphusa Ntante i Gavina Coopera" - stwierdziła Bell. Przeciwniczka Brodnickiej ma 29 lat, a na profesjonalnych ringach walczy od 2013 roku. Jak przyznała, wcześniej nie miała żadnego doświadczenia w boksie amatorskim (olimpijskim). “Grałam w młodzieżowej drużynie piłkarskiej oraz w zespole rugby, a boks pojawił się dopiero w 2010 roku. Zaczęłam go trenować w ramach zajęć ogólnorozwojowych. Trener Ntante zauważył mnie wtedy, ocenił, że mam potencjał i zaproponował współpracę" - dodała pięściarka, która ma na koncie osiem zwycięstw, remis i porażkę. 34-letnia Brodnicka z kolei legitymuje się rekordem 15-0, a jej szkoleniowcami są Gus Curren i Jakub Chycki. Również debiutowała w 2013 roku, ale ma za sobą - w przeciwieństwie do Bell - kilkuletnie występy w boksie olimpijskim; zdobywała medale mistrzostw Polski i Unii Europejskiej. “Do tej pory nie znałam żadnego polskiego boksera, ani też polskiej zawodniczki, ale wiem już wszystko o Ewie Brodnickiej i chcę odebrać jej pas mistrzyni świata. Nie mogę się doczekać przyjazdu do Lublina. Postawiłam na boks, koncentruję się tylko na treningach. W wolnym czasie, kiedy nie jestem w trakcie przygotowań do walki, robię tatuaże, to takie dodatkowe zajęcie. Poza tym lubię także malować i rysować. Studiów na tym kierunku nie kończyłam, po prostu mam naturalny talent" - przyznała. W Lublinie boksować będą również inni zawodnicy Tymexu, jak Łukasz Maciec, Mateusz Rzadkosz i Kamil Bodzioch. Wśród profesjonalistów zadebiutują urodzeni w Atenach bracia Stanisław i Maksymilian Gibadło oraz Rafał Pląder. Stanisław Gibadło i Pląder pracują jako żołnierze zawodowi, których coraz więcej w pięściarskich grupach zawodowych.